piątek, 30 października 2015

Rozdział 17 - zapowiedź

James..
To co wczoraj powiedziała mi Katie totalnie mnie przytłoczyło. Nie mogę uwierzyć w to, ze moja słodka i taka po pozorach niewinna Amber mogła coś takiego zrobić! A jeszcze ten dowód... Nie tylko Katie widziała ich razem!
hejka, jeśli lubisz Vina Diesela zapraszam na @msvpl 
mogę prosić o zdjęcie idola?Teraz internet też... Jakiś paparazi zrobił im zdjęcie gdy się mizgrzą i na portalach społecznościowych, stronach fanowskich i stronach plotkarskich nastąpił wielki chaos. To zdjęcie podbija internet! Czy Amber myśli, że bym tego nie zauważył? Nie usłyszał tego od któregoś ze znajomych? Dam jej szansę na powiedzenia prawd. Wmawiała mi, że idzie do przyjaciółki. Pff.. Ja głupi jej uwierzyłem! Dlaczego mam takiego pecha? Jest tyle ludzi na tym świecie.. A akurat los wybrał mnie! Nagle usłyszałem pukanie do drzwi. Podszedłem do nich otwierając je. Stała w nich uśmiechnięta od ucha do ucha Amber. Zadowolona jest!.. Rzeczywiście ma z czego..  
- Cześć pysiu! - powiedziała Amber
- No hej. - powiedziałem bardzo cicho.
- Mogę wejść? 
- Tak. - NIE!!!!!!!
- Dziękuję. - dziewczyna weszła i pokierowała się prosto do mojego pokoju. Kto jej na to pozwolił? No ale nie chciałem być niemiły nic nie odpowiedziałem i ruszyłem za nią. - Co u ciebie?
- Co u mnie? - już miałem jej powiedzieć, że jest cudownie bo dowiedziałem się, że mnie zdradza.  - Same nudy! Ty lepiej opowiadaj co ciekawego robiłaś wczoraj.
- Ja? No ten.. Byłam u.. Julien.
- Tak? A myślałem, że u Vick?..
- Vicki nie było w domu. 
- A co ciekawego u niej robiłaś? 
- No wiesz.. Taki babskie sprawy. Oglądaliśmy film, byłyśmy w centrum.
- To cały dzień byłaś zajęta, mówisz? - czemu się nie przyzna. Przynajmniej mniej by to bolało.
- No przecież mówię. - uśmiecha się - A ty? Bardzo tęskniłeś?
- Od kiedy z nim jesteś?!- Nie wytrzymałem. Po prostu zapytałem wprost.
- James... Przepraszam za to! Byłam pod wpływem emocji! W okół było pełno reporterów a mój menager kazał mi to zrobić aby było o mnie głośno.
- Nie obchodzi mnie to! Nie chce byś z kimś kto dla sławy całuje się z jakimś obcym facetem.
- To tylko praca, którą musiałam wykonać. Nie pierwszy i ostatni raz...
- Będziesz się przelizywać z jakimś frajerem dla sławy? Skoro to jest twoim celem do bycia znanym to ja podziękuje takiej dziewczyny.
- A ja nie chce być z takim rozpuszczonym gnojkiem jak ty! Przecież mówię, że to tylko dlatego, że praca tego ode mnie wymaga!
- Czyli ja jestem rozpuszczonym gnojem? Mogłaś mi powiedzieć, przynajmniej zrozumiał bym to i przetrawił wcześniej ale teraz jest już na to za późno! - nie chciałem tego powiedzieć.. Ale ta zła strona Jamesa mnie podkusiła- Do nie zobaczenia!
- Wyrzucasz mnie z domu? - pytała krzyżując ręce na piersi.
-Tam są drzwi. - powiedziałem wskazując wyjście. Ta zrobiła duże oczy i z czerwieniała ze złości. Wyszła trzaskając za sobą.

_____________________________________________________________________________

I tak oto prezentuje się kawałek rozdziału 17. Miałam napisać cały rozdział 17 ale zajęło by to trochę za dużo trwało dawno nic nie dodawałam. Więc taka krótka zapowiedz na chwilę obecną musi Wam wystarczyć. Myślę, że wystarczająco wprowadziłam Was w nastój następnego rozdziału. I wiem, ze będę tego żałować bo później okaże się, ze nie chcę pisać o tym ale niech stracę. Taka przed premiera! W rozdziale 17 wszystko zacznie się sypać.. ;-( Nie będę zdradzać szczegółów ale.. Kendall i Jo będą w bardzo trudnej sytuacji przez pewną osobę. Carlos zobaczy swoją 1 miłość z innym. Logan będzie zazdrosny o Camille. A o Jamesie to nie mogę za dużo powiedzieć bo w zapowiedzi i tak za dużo powiedziałam.

2 komentarze:

  1. Taką pracę? No chyba ją jebło .. Biedny James :(
    Supcio i czekam na rozdział ;)
    P.S. zapraszam do siebie :)
    http://fixthatloveff.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. O mój Boże! James to naprawdę ma pecha! Taka praca? Akurat bym jej w to uwierzyła.
    Mam nadzieję, że szybko dodasz rozdział, bo strasznie mnie zaciekawiłaś. Czekam z niecierpliwością na nn :-D
    P.S. Zapraszam do mnie. Niedawno dodałam nowy rozdział:
    domischmidt.blogspot.com
    Pozdrawiam, Domi.

    OdpowiedzUsuń