niedziela, 15 marca 2015

Rozdział 7

Jo ..♥
Ogh.. Myślę sobie aż za dużo! No bo kto normalny by się umówił z taką dziewczyną jak ja? Nikt! Ale ja jestem głupia. Dobra.. Idę zaniosę mu te jego owocowe owocusie i spadam jak najszybciej. Mam zbyt bujną wyobraźnię. Zapukałam do drzwi i usłyszałam oschłe "Wchodź" . Skąd wiedział, że to ja? Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Odwrócił się i spojrzał zaskoczony.
Jo - No co?!
Kendall - Nic.. Co Cię do nas sprowadza?
Jo - Właściwie to twoja osoba.
Kendall - Moja osoba?
Jo - Bo mam coś dla ciebie.
Kendall - Co masz...
Jo - Nie bój się. Nie mam niczego co mogła by Cię oszpecić. Ale co do twoich zębów to nie mam gwarancji. Trzymaj. - powiedziałam podając mu owocusie.
Kendall - O dzięki. James miał mi je przynieść ale jak wiem, ze to ty to będą fajniej smakować. Dzięki.
Jo - Proszę bardzo. - I wtedy Kendall dostał Sms'a.
Kendall - Masz może ochotę iść z nami na próbę o 19:00?
Jo - Ja?
Kendall - Tak. Ty!
Jo - Em.. Chętnie.
Kendall - Spoko to bądź o 19:00 przed Palm Woods to podjedziemy całą ekipą pod Rock Rekords.
Jo - Spoko. To ja ten. No już lecę. Pa.
Kendall - Na razie. - I wyszłam. No nie wierzę. To chyba sen. Chłopak który mi się podoba zaprosił mnie na próbę. To nie randka ale kto wie.. Może kiedyś to będzie właśnie randka. O ja Cię! ♥


Kendall..♥
Normalnie to bałem się zaprosić Jo gdzie kol wiek ale zaryzykowałem bo dostałem Sms'a , że jak chcę to mogę wziąć ze sobą osobę towarzyszącą na próbę. Więc od razu wpadło mi do głowy aby Jo zabrać ze sobą. Będzie fajnie. Abym się nie zbłaźnił Bo chyba oszaleję. O kurczę nie pomyślałem o tym, ze to próba z widownią i, że pomylić się nie mogę. A jak Jo zobaczy moja porażkę! Powie wszystkim dzieciakom w Palm Woods i moja reputacja na tym się zakończy. Wtedy do po mieszkania wparował Logan.
Logan - Nie uwierzysz..
Kendall - No nie uwierzę.
Logan - Mówię poważnie. Camill mówi, że jestem nad pobudliwy. A Ona to co?! Miss spokoju?!
Kendall - Nie chce Cię obrażać. Broń Boże. Ale jesteś troszeczkę nad pobudliwy w pewnych kwestiach.
Logan - No ciekawy jestem w jakich!
Kendall - A w takich, że wybuchasz bez powodów. Panikujesz przez co stajesz się wredny i atakujesz wszystko co ktoś powie. Dla przykładu teraz mnie zaatakujesz.
Logan - No Kendall! Widzę, że mnie nie doceniasz! Ty też jesteś nad pobudliwy gdy coś nie idzie po twojej myśli albo jak nie wychodzi właśnie twoja myśl!
Kendall - Nie no.. Jak masz mnie obrażać to daruj sobie.
Logan - Dobra.Daruje. Bo ja nie jestem wredny.
Kendall - No właśnie... Nie zgodził bym się.
Logan - Skończ!
Kendall - Spoko! - Wkurzony wyszedłem. Ale zapomniałem telefonu. I wróciłem d o mieszkania. - Telefonu zapomniałem. - I złapałem za telefon. Zbulwersowany wyszedłem. Ale zatrzymałem się i pomyślałem, że kłótnia nie jest nam teraz potrzebna. Nie mogę się niczym przejmować bo mi nic nie wyjdzie. Pokłócę się z nim po próbie. _ Więc wróciłem do mieszkanie. Logan spojrzał na mnie tak dziwnie. - Słuchaj Logan.. Przepraszam. Jestem ważniakiem! Lubie stawiać na swoim i denerwuje się jak coś mi nie wychodzi. Przepraszam.
Logan - Ja też jestem ciut nadpobudliwy. 
Kendall - Ciut..
Logan - Nie przeginaj!
Kendall - Okey. Przepraszam.
Logan - Przepraszam.
Kendall - No.. To teraz idę nad basen.

Narrator..♥
Każdy z członków BTR był gdzie indziej. Logan oglądał telewizję, Kendall był nad basenem, James na siłowni a Carlos - Flirtował z Jenifer-kami, które dawały mu kosza. Była 18:40 . Zostało 20 min do próby. Btr spotkało się przed Palm Woods i czekała na swoich gości. James zaprosił Emile. Logan Camil, Kendall - Jo a Carlos Pioruna.
Kendall - Koniecznie musimy Ci znaleźć dziewczyna Carlos.
Dziewczyny pojawiły się minutę później. Limuzyna podjechała a wszyscy do niej wsiedli. Podczas jazdy rozmawiali i śmiali się w najlepsze. Gdy dojechali wysiedli z limuzyny i ruszyli ku wejściu do Rock Rekords. Emili, Camil, Jo i.. Piorun usiedli za szybą gdzie znajdował sie już Gustawo, Keri i Grifin. 
Muzyka zaczęła lecieć a chłopcy wyszli jeden za drugim. Piosenka którą musieli wykonać to "Boyfriend". Jo nie mogła spóścić wzroku z Kendalla. Natomiast Kendall bał się spojrzeć na Jo. Bał, że się pomyli. Bardzo się denerwował. Ale w jego głosie słychać było pewność siebie. James poznał Emille dzisiaj rano i zaprosił ją od razu nie wiedząc nawet o tym, że mógł by to zrobić. Logan wraz z Camill się pokłócili gdyż Camill uważa, że Logan jest  nad pobudliwy ale wpadli na siebie gdy Logan wychodził z windy i pocałowali  się od razu. A Carlos.. On zaporsił Pioruna bo.. Właściwie nie wiem dlaczego to zrobił. Pewnie dla tego, że Jeniferki nie chciały.

2 komentarze:

  1. Dłuuższy rozdział nareszcie <33
    Wyszedł Ci bardzo dobrze, ale dalej mi brakuje opisów ;c ♥
    No trudno, nie można mieć wszystkiego.
    Jo <33
    Czekam na kolejny :*

    L x

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski!
    Och, jaki słodki ten rozdział. ❤ bardzo proszę nie faworyzować Kendalla i dać mi tu więcej Gustavo. Hahaha ❤ nie no. ❤
    Proszę o więcej Lomille i Jamesie. ♡.♡
    Pisz szybko next i żeby był dłuższy. Więcej opisów słonko. Jest coraz lepiej więc dasz radę!
    Kocham ♡.♡

    Wpadnij jeśli chcesz:
    love-story-btr.blogspot.com
    NOWY ROZDZIAŁ!

    OdpowiedzUsuń